aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Rekord Bielsko-Biała - Rodakowski Tychy 3:1 (2:1) FUTSAL

Hat trick Piotra Szymury


1:0 – Piotr Szymura w 2 min.
2:0 – Piotr Szymura w 10 min.
2:1 – Piotr Myszor w 17 min.
3:1 – Piotr Szymura w 40 min.
Rekord: Krzysztof Burnecki – Andrzej Szal, Andrzej Szymański, Artur Ulanowski, Piotr Szymura, Piotr Jaroszek, Wojciech £ysoń, Piotr Bubec, Grzegorz Figura; Mateusz Żemła.
BIELSKO-BIA£A (11 lutego 2007 r.). Rekordziści pod wodzą nowego trenera Marcina Biskupa zaczęli bardzo dobrze i już w 1 min. Piotr Szymura trafił z 5 metrów w słupek. Co się odwlecze, to nie uciecze. Chwilę potem Andrzej Szymański znalazł przed polem karnym Piotra Szymurę, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał szans przeciwnikowi. W 10 min. Piotr Szymura odebrał piłkę rywalowi, wymienił podania z Andrzejem Szymańskim i wepchnął piłkę z paru metrów do bramki gości. Rekordziści mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku. Wojciech £ysoń trzykrotnie i Piotr Szymura nie zachowali jednak zimnej krwi. Kontaktowego gola zdobyli natomiast tyszanie. Obrońcy gospodarzy nie upilnowali Piotra Myszora, którego strzał z 2 metrów znalazł drogę do pustej bramki Rekordu. Po przerwie emocji było jeszcze więcej, choć zdarzało się także więcej niefortunnych i nieprecyzyjnych zagrań z obu stron i przez niemal 20 min. żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć gola. Mnożyły się niewykorzystane sytuacje. Przed szansą zmiany wyniku stawali głównie Grzegorz Figura, Piotr Szymura i Piotr Bubec ze strony Rekordu. Pod drugą bramką idealnej sytuacji nie wykorzystał Piotr Myszor, który na 2 min. przed końcem meczu nie trafił z 2 metrów do pustej bramki. Rzuty karne z linii 10 metrów za sześć przewinień egzekwowali ponadto Andrzej Szal (Rekord) i Krzysztof Ptak (Rodakowski). W pierwszym przypadku strzał był niecelny, a w drugim znakomitą interwencją popisał się Krzysztof Burnecki. W dwóch ostatnich minutach gry goście wycofali bramkarza, ale nie potrafili poradzić sobie z rozegraniem piłki. Wykorzystał to Piotr Szymura, który w ostatniej sekundzie meczu zadał ostateczny cios tyszanom.
Teraz bielszczanie jadą na mecz prawdy do Chorzowa, gdzie spotkają się z tamtejszą WSB. Będzie to mecz o sześć punktów. Rekord musi grać o zwycięstwo, gdyż nawet remis ograniczy szanse na występy w barażach o wejście do ekstraklasy do minimum.


dodał: Jan Picheta
11-02-2007

zobacz komentarze(5)
dodaj własny komentarz


powrot



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin