Dobry występ młodych Rekordzistów w Opalenicy
Drużyna młodzików Rekordu wzięła udział w największym w Europie środkowo-wschodniej turnieju piłkarskim Remes Cup 2006 w Opalenicy koło Grodziska Wielkopolskiego. W imprezie uczestniczyło około 2800 zawodników od 7 do 19 roku życia. Wraz z osobami towarzyszącymi w Opalenicy i okolicznych miejscowościach gościło około 3500 osób. Startowało w sumie 160 drużyn z klubów sportowych od Krymu po Wyspy Owcze! Byli przedstawiciele Białorusi, Danii, Estonii, Litwy, £otwy, Rosji, Ukrainy i Polski. Spośród ekip zagranicznych najwięcej zespołów wystawiły kluby duńskie (aż tuzin drużyn, w tym jedna żeńska). Oprócz reprezentantów tak dużych ośrodków jak Moskwa, Mińsk, Charków, Odessa, Kaliningrad, Warszawa, Katowice, Kraków, Gdańsk, Poznań, Bełchatów, Białystok, Lublin, Wrocław, Radom czy Olsztyn pojawili się zawodnicy Dębu Dębno, Dębu Dębieńsko, UKS Żelazków, Gwarka Ornontowice, Mazowsza Miętne, Sucharów Suchy Las, Orła Wąsosz, Krobianki Krobia, Huraganu Michorzewo, Błękitnych Owińska, LZS Wielowieś lub Piaskovii Piaski.
Zawody rozgrywano od 2 do 5 sierpnia na 12 nienagannie przygotowanych trawiastych boiskach. Zespół BTS Rekord wystąpił w kategorii do 12 lat, w której mogli grać piłkarze urodzeni w 1994 roku i młodsi. Trzon ekipy stanowili futboliści urodzeni w roku 1995, a więc należący jeszcze do kategorii żaków, którzy na co dzień grają na połowie normalnego boiska do piłki nożnej (Krzysztof Bednarczyk, Michał Hyży, £ukasz Jastrzębski, Marcin Kucharski, Leszek Kuszmider, Krzysztof Malarz, Mateusz Mrowiec, Adam Myszkowski, £ukasz Pierlak, Jarosław Ruciński, Piotr Starczała, Olaf Szkiłądź oraz Dawid Śleziak). Szymon Szymański urodził się w 1996, a Damian Dudała nawet w 1997 roku! W 1994 roku urodzili się tylko £ukasz Biel, Daniel Jakowenko, Mateusz Małecki, Michał Mioduchowski i Mateusz Pietrusiak. Zawodnicy Rekordu musieli zatem walczyć z nieco starszymi futbolistami. W dodatku aż 15 z nich po raz pierwszy grało piłką przeznaczoną dla seniorów na pełnowymiarowym boisku! Mimo to młoda drużyna Rekordu spisała się znakomicie.
Najpierw pokonała MKS Chojniczanka Chojnice 3:2 (2:0). Bielszczanie prowadzili już 3:0, gdy trener Jan Picheta wprowadził do gry rezerwowych. Na domiar złego sędzia usunął paru zawodników Rekordu za faul lub przypadkowe zagranie ręką i chojniczanie zdobyli dwa gole. Zmiana powrotna pozwoliła zachować przewagę Rekordu. W spotkaniu tym znakomitą skutecznością popisał się £ukasz Biel. Najpierw w 12 min. zdobył gola z rzutu wolnego z 20 metrów za faul na £ukaszu Pierlaku. Później w 16 min. po akcji £ukasza Pierlaka, a w 26 min. po podaniu Daniela Jakowenki nie dał szans bramkarzowi chojniczan. Dzięki jego hat trickowi rekordziści dobrze rozpoczęli turniej.
W spotkaniu z UKS Top 54 Biała Podlaska rekordziści przeprowadzili wiele szybkich i pięknych akcji, ale nie wykorzystali sytuacji podbramkowych, w przeciwieństwie do zespołu rywali, którzy nie grali tak ładnie, lecz byli skuteczniejsi. Ponadto ekipa z Podlasia grała ostro, a czasem nawet brutalnie, dzięki czemu wyeliminowała z gry szybkich dryblerów Rekordu – Krzysztofa Bednarczyka, Daniela Jakowenkę i Szymona Szymańskiego. Przeciwnicy wykorzystali też nieliczne błędy obrony i bramkarza Rekordu i wygrali 2:0 (1:0).
W trzecim spotkaniu Rekord spotkał się z zespołem OSP Lechia Gdańsk. Pieczołowicie wyselekcjonowani lechici występują od lat w tym samym składzie i grają najstarszym rocznikiem w tej kategorii wiekowej. Nic więc dziwnego, że podczas turnieju w Opalenicy wygrali – z reguły bardzo wysoko – wszystkie mecze i zostali zwycięzcami imprezy. Młody zespół Rekordu nie odbiegał jednak od nich wyszkoleniem technicznym czy przygotowaniem motorycznym. Dała się jednak zauważyć przewaga fizyczna rywali i umiejętność wykorzystywania sytuacji podbramkowych przez bramkostrzelnych napastników z Gdańska. Lepsi byli też bramkarze znad Motławy od swych – n. b. dużo niższych – kolegów znad Białej. Mimo to akcje zmieniały się jak w kalejdoskopie, a zespół Rekordu toczył bardzo wyrównany pojedynek, zwłaszcza do stanu 1:3. W sumie jednak rekordziści ulegli 1:7 (1:4). Pocieszające jest to, że strzelili lechitom jedynego gola w turnieju. Dokonał tego Daniel Jakowenko po podaniu £ukasza Pierlaka i wymanewrowaniu trzech obrońców rywali oraz bramkarza.
Dwa ostatnie mecze rekordziści zakończyli zwycięsko. Rozstrzelali się zwłaszcza w spotkaniu z duńskim zespołem IF Sunds, zakończonym wynikiem 5:0 (2:0). Atrakcją meczu była dla młodych zawodników Rekordu gra ze starszymi o co najmniej 2 – 3 lata futbolistkami z Danii, które organizatorzy dopuścili do gry w męskim towarzystwie zawodników urodzonych w roku 1994 i później! Szczególnie interesująco wyglądały pojedynki ramię w ramię z wyższymi o dwie głowy i szybkimi przeciwniczkami. Mimo przewagi fizycznej dziewcząt, rekordziści nie dali szans rywalkom. Pierwszego gola zdobył Piotr Starczała, dla którego był to absolutny debiut w zespole Rekordu. Zakończył on akcję Leszka Kuszmidera, od którego otrzymał dokładne podanie z prawego skrzydła pod bramkę rywalek. Na 2:0 podwyższył Mateusz Pietrusiak, finalizując akcję Daniela Jakowenki. Po przerwie bielszczanie przeprowadzili kilka szybkich, z reguły dwójkowych lub indywidualnych akcji, zakończonych strzałami na bramkę. Najpierw Michał Hyży wykorzystał rzut wolny z 20 metrów po faulu na Danielu Jakowence. Później Leszek Kuszmider odebrał piłkę Dunce, minął trzy rywalki i uderzył z 15 metrów pod poprzeczkę. Wynik ustalił Daniel Jakowenko, który wepchnął piłkę do siatki po podaniu £ukasza Pierlaka.
W ostatnim spotkaniu rekordziści mieli zdecydowaną przewagę nad TS Gminy Kamieniec z Wielkopolski, ale wygrali tylko 2:1 (2:1). Przeciwnicy bronili się często w dziesiątkę i bielszczanom trudno było się przedrzeć pod bramkę rywali, zwłaszcza że czynili to zbyt indywidualnie. Tymczasem przeciwnicy oddali tylko jeden strzał na bramkę Rekordu, n. b. zakończony zdobyciem gola... Pierwszy raz trafił do siatki kamieniczan Damian Dudała – po podaniu Michała Hyżego i minięciu dwóch rywali. Drugiego gola zdobył Michał Mioduchowski – z rzutu wolnego z 20 metrów za faul na Szymonie Szymańskim. W ten sposób rekordziści zakończyli rozgrywki w grupie na trzecim miejscu. Tymczasem premiowana awansem była tylko pierwsza lokata, którą bezapelacyjnie zdobyła Lechia Gdańsk.
Oto tabela „bielskiej” grupy.
OSP Lechia Gdańsk 5 15 40:2
UKS Top 54 Biała Podlaska 5 12 26:3
BTS Rekord Bielsko-Biała 5 9 11:12
MKS Chojniczanka 5 6 9:24
TS Gminy Kamieniec 5 3 5:24
IF Sunds (Dania) 5 0 4:30
W półfinałach OSP Lechia Gdańsk wygrała z Ekranasem (Litwa) 3:0 (1:0), a Kaliski OZPN pokonał FC Tekstylszik (Rosja) 1:0 (1:0). W meczu o trzecie miejsce Tekstylszik zwyciężył Ekranasa 2:1: (0:1). W finale Lechia wygrała z Kaliskim OZPN 1:0 (0:0).
Poza występami w turnieju rekordziści wyjechali na wycieczkę do Puszczykówka i Rogalina. Zwiedzili Muzeum Arkadego Fiedlera, po którym oprowadzali ich synowie pisarza – także pisarze – Marek i Arkady (poseł PO w obecnym Sejmie RP). Dotarli do Mauzoleum Edwarda Raczyńskiego, Prezydenta RP na Uchodźstwie oraz zobaczyli pałac Raczyńskich i słynne, tysiącletnie dęby rogalińskie. W sobotę wieczorem byli również na meczu Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski z Legią Warszawa, który mistrzowie Polski zremisowali 1:1. Wrócili zatem do domów pełni wrażeń nie tylko sportowych. (jp)
dodał: Jan Picheta
7-08-2006 |
