aktualności
o klubie
futsal
liga okręgowa
drużyny młodzieżowe
ośrodek szkoleniowy
sponsoring
BLF
linki

 
 

Rekord Bielsko-Biała - LKS Czaniec 2:2 (1:1)

Remis z liderem



0:1 – Adam Majdak w 12 min.
1:1 – Dawid Stajerski w 19 min.
2:1 – Daniel Kasprzycki w 64 min.
2:2 – Tomasz Majdak w 82 min.

Rekord: Marcin Niedziółka – Radosław Białożyt (od 66 min. Szymon Niemczyk), Krzysztof Kania, Paweł Szczotka, Mateusz Waliczek, Dawid Stajerski, Krystian Szczotka, Artur Ulanowski (od 87 min. Rafał Chudzik), Daniel Kasprzycki, Gracjan Haka, Paweł Suski (od 72 min. Kamil Szlagor).
BIELSKO-BIA£A (12 maja g. 17.00). Bielszczanie przystąpili do meczu z liderem rozgrywek stremowani. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 12 min. szybki Adam Majdak wbiegł w pole karne i strzałem z 8 metrów zamienił na gola dośrodkowanie z prawej strony boiska. W 17 min. goście powtórzyli pierwszą akcję meczu, która przyniosła im powodzenie, ale tym razem Marcin Niedziółka nie dał się zaskoczyć i obronił kąśliwy strzał napastnika LKS Czaniec z kilku metrów. Chwilę później nieoczekiwanie gospodarze odrobili straty. Mocny strzał Daniela Kasprzyckiego z rzutu wolnego z około 25 metrów sparował Dariusz Chmiel, lecz nie zdołał już ruszyć do dobitki Dawida Stajerskiego i pomocnik kadry narodowej juniorów rocznika 91 mógł odnotować na swym koncie debiutancki gol w rozgrywkach klasy okręgowej seniorów. Odtąd aż do końca meczu trwała bardzo zażarta walka o każdy metr boiska. Nikt nie chciał oddać pola gry przeciwnikowi. W 40 min. Dawid Stajerski wyłuskał piłkę w środkowej strefie boiska, „uruchomił” jedynego napastnika rekordzistów Pawła Suskiego, który idealnie dośrodkował do pozostawionego bez opieki Gracjana Haki. Skrzydłowy gospodarzy strzelił z ostrego kąta z kilku metrów, ale bramkarz ludowców nie dał się zaskoczyć.
Po przerwie rozdrażnieni goście rzucili się do ataku i mogli zdobyć kolejne gole. W 55 min. Tomasz Majdak uciekł rywalom i z około 20 metrów płasko strzelił w „krótki” róg bramki. Marcin Niedziółka wyciągnął się jak struna i odbił piłkę. W 62 min. Maciej Żak trafił piłką w poprzeczkę po strzale z wolnego z 28 metrów. To, co nie udało się gościom, znakomicie wykonali gospodarze. W 64 min. świetną akcją z lewej strony popisał się Mateusz Waliczek. Obrońca Rekordu przejął piłkę na własnej połowie, minął w pełnym biegu dwóch rywali i dośrodkował pod bramkę gości. Piłka po rykoszecie trafiła do Daniela Kasprzyckiego, który strzałem z około 15 metrów w „okienko” bramki ludowców nie dał szans na obronę golkiperowi z Czańca. Rekordziści mogli tylko przez kilkanaście minut cieszyć się ze zwycięstwa nad liderem rozgrywek. Niestety moment rozprężenia w defensywie Rekordu wykorzystali przyjezdni. Wprowadzony parę minut wcześniej do gry Bartłomiej Chrapkiewicz zacentrował z lewej strony. Po kilku odbiciach piłki do futbolówki dobiegł Tomasz Majdak i strzałem z 10 metrów ustalił wynik meczu.
W jednym ze starć w samej końcówce meczu kontuzji doznał zawodnik gości Rafał Basista, który z podejrzeniem złamania nogi trafił do szpitala.
Całe spotkanie mogło się podobać kibicom obu drużyn nie tylko ze względu na dramaturgię, lecz również ambitną walkę o końcowy sukces. Remis wydaje się wynikiem sprawiedliwym, choć oczywiście gospodarze mogą żałować, że do zwycięstwa zabrakło raptem ośmiu minut.


dodał: Jan Picheta
12-05-2007

zobacz komentarze(1)
dodaj własny komentarz


powrot



Najblizsze mecze:


Futsal

koniec sezonu


Liga okręgowa

koniec sezonu


mailto: admin