Rekord Bielsko Biała : Morcinek Kaczyce 1:1 (0:0)Ta ostatnia minuta...
1:0 – Piotr Szymura 53 min. (rzut wolny)
1:1 - Wojciech Rakus 91 min. (głową)
Rekord: Marcin Niedziółka – Dawid Stajerski (od 70 min. Radosław Białożyt), Paweł Szczotka, Krzysztof Kania, Mariusz Bogacz, Gracjan Haka (od 62 min. Artur Ulanowski), Krystian Szczotka (od 46 min.Paweł Suski), Daniel Kasprzycki, Mateusz Waliczek, Piotr Szymura, Piotr Bubec (od 88 min. Rafał Chudzik).
Bielsko-Biała 3 maja 2007 r. godz. 16.00
W czwartkowe, swiąteczne popołudnie drużyna Rekordu zakończyła serię czterech kolejnych spotkań przed własną publicznością . W poprzednich trzech spotkaniach za każdym razem 3 punkty zostawały w Bielsku i do 90 minuty wszytko wskazywało na to, iż w meczu z Morcinkiem Kaczyce bedzie podobnie ...
Pierwsza połowa spotkania to przede wszystkim wyrównana twarda walka o zdobycie przewagi w środku pola z nieliczną ilością sytuacji podbramkowych .
Druga odsłona rozpoczęła się od ataków gospodarzy . Najpierw bramkarza gości Krystiana Nogłego w 47 min. strzałami z dystansu próbowali zaskoczyć Mariusz Bogacz oraz w 52 min. Piotr Szymura.
W 53 min. sędzia za zagranie reką obrońcy Morcinka Kaczyce podyktował rzut wolny dla Rekordu z odległości ok.18 metrów. Sytuację wykorzystał Piotr Szymura pokonując bramkarza silnym, precyzyjnym strzałem ponad murem ustawionym przez gości.
Po bramce zawodnicy Rekordu mieli jeszcze kilka bardzo dobrych sytuacji na podwyższenie wyniku . Pokonać bramkarza próbowali kolejno Daniel Kasprzycki, Piotr Bubec, a nade wszystko wprowadzony po przerwie Paweł Suski, który z kilku metrów nie zdołał skutecznie zamknąć akcji Piotra Bubca.
Goście nie mając już nic do stracenia w doliczonym czasie gry w komplecie zameldowali się w okolicach pola karnego Rekordu . W całym zamieszaniu podbramkowym największą przytomnością umysłu wykazał się obrońca Morcinka Wojciech Rakus , który odbitą wcześniej piłkę strzałem głową umieścił w rogu bramkmi Marcina Niedziółki.
To już drugi raz tej wiosny zawodnicy Rekordu tracą bramkę oraz zwycięstwo w samej końcówce meczu. Podobnie było w inauguracyjnym spotkaniu z Zaporą Porąbka.
Na rozpamiętywanie przyczyn końcowej dekoncentracji Rekordziści nie będą mieli zbyt dużo czasu, gdyż już za 3 dni w najbliższą niedzielę o godz. 17.00 przyjdzie im się zmierzyć z Sokołem Zabrzeg.
Wywiezienie zdobyczy punktowych z Zabrzegu nie będzie łatwe , bo po pierwsze Sokół z pewnością będzie chciał wziąść rewanż za jesienną porażkę 2:0 w Bielsku , a ponadto w meczu tym z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpi filar defensywy Rekordu Paweł Szczotka.
| Zamieszanie pod bramką Rekordu |
dodał: J.Sz 3-05-2007 |