Przełom Kaniów - Rekord Bielsko-Biała 1- 3 (1 - 2)Przełamany Przełom
0:1 – Daniel Kasprzycki w 1 min.
1:1 – Paweł Wróbel w 3 min.
1:2 – Piotr Bubec w 15 min.
1:3 – £ukasz Mentel w 86 min.
Rekord: Marcin Niedziółka – Marek Klimont, Piotr Wieczorek, Paweł Szczotka, Rafał Chudzik, (od 88 min. Tomasz Biłka), Szymon Niemczyk, Daniel Kasprzycki, Dariusz Drewniak (od 70 min. £ukasz Mentel), Kamil Szlagor, Piotr Bubec (od 87 min. Kamil Chruszcz), Artur Ulanowski (od 55 min. Paweł Suski).
KANIÓW (2 września g. 16.oo). Jeszcze mecz się na dobre nie rozpoczął, a już rekordziści prowadzili 1:0. Dariusz Drewniak przekazał piłkę w środku pola do Daniela Kasprzyckiego. Ten wymanewrował obrońcę i kąśliwym płaskim strzałem zza linii szesnastki zaskoczył bramkarza gospodarzy. Niestety pierwsza akcja kaniowian także przyniosła bramkowy efekt. Po rzucie rożnym do piłki doszedł pozostawiony bez opieki Paweł Wróbel i z 5 metrów głową skierował piłkę do siatki gości. W 15 min. goście przeprowadzili trójkową akcję. Dariusz Drewniak prostopadle podał do Szymona Niemczyka, który strzelił z około 10 metrów z ostrego kąta. Golkiper odbił piłkę, lecz przy dobitce Piotra Bubca był bezradny. Gospodarze stwarzali sporo sytuacji po stałych fragmentach gry, lecz nie byli w stanie przebić się przez gąszcz nóg pod bramką Marcina Niedziółki. Bardziej klarowne okazje do zdobycia goli mieli rekordziści. Na przedpolu bramki kaniowian „szalał” Piotr Bubec. W 19, 20 i 30 min. dochodził do wybornych sytuacji, ale za każdym razem strzelał z kilku lub kilkunastu metrów mało precyzyjnie. Piłka lądowała w dłoniach bramkarza lub mijała słupek bramki gospodarzy.
W drugiej połowie przewaga gości była jeszcze bardziej widoczna. Z upływem czasu kaniowianom ubywało sił i do dogodnych pozycji strzeleckich dochodzili bielszczanie. W 60 min. Szymon Niemczyk dośrodkował do Piotra Bubca. Jego strzał głową odbił bramkarz kaniowian, ale nikt nie podbiegł do „dobitki”. W 61 i 75 min. Piotr Bubec uwolnił się spod opieki obrońców, lecz ponownie jego strzałom zabrakło precyzji. W 76 min. dwukrotnie bez powodzenia strzelał na bramkę gospodarzy Kamil Szlagor. Wreszcie w 86 min. padła ostatnia bramka spotkania. Mocnym strzałem w światło bramki popisał się trudny do zatrzymania przez obrońców Przełomu Szymon Niemczyk. Do odbitej przez bramkarza piłki dobiegł £ukasz Mentel i strzałem z kilku metrów ustalił wynik meczu.
Goście byli drużyną wyraźnie lepszą i wygraliby znacznie wyżej – gdyby mieli lepiej nastawione... celowniki. Zespół Rekordu czekają teraz kolejne odcinki wyjazdowego serialu. Najpierw Rekordziści spotkają się z Podhalanką w Milówce, a potem jadą do Kaczyc, by zagrać z tamtejszym Morcinkiem.
dodał: Jan Picheta 2-09-2006 |